I ruszyliśmy... Z samego rana pojechaliśmy do Sulejowa skąd ruszyliśmy śladami Włuczykija. Każdy z nas trzymając mapę, prowadził naszą reprezentację do miejsca docelowego, czyli do bazy harcerskiej w Kurnędzy znajdującej się nad Pilicą. Po drodze Włuczykij za pomocą listów opowiadał nam o Aleksandrze Kamińskim - naszym założycielu i sprawdzał naszą wiedzę z Prawa Zucha. Do każdego Prawa było inne zadanie. Pierwsze z nich - "Zuch kocha Boga i Polskę" oprowadziło nas koło starego klasztoru. Naszym zadaniem było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie co z chęcią uczyniliśmy :) Zrobił nam je druh Kuba.
Resztę zadań, które mogliśmy zebraliśmy i wykonaliśmy już na miejscu po zjedzeniu obiadku.
Chłopcy mieli do zrobienia komiksy na temat "Zuch mówi prawdę", a dziewczynki przygotować prezent dla organizatora, gdyż "Wszystkim jest z Zuchem dobrze". Oby dwa zadania wyszył znakomicie :) . Przygotowaliśmy również scenki o "Zuchu, który stara się być coraz lepszym", które później zaprezentowaliśmy na wieczornym ognisku. Uczyliśmy się też razem z gromadą "Bystrych Orląt" piosenki o Kamyku :) Poszło nam lepiej oczywiście :P
Po kolacji oddaliśmy wszystkie zadania i udaliśmy się w mundurkach na wieczorne ognisko. Razem z harcerzami śpiewaliśmy i oglądaliśmy wspólnie przygotowane przedstawienia oraz pląsaliśmy.
Dzień zakończyliśmy wieeeeeeeeelkim Kręgiem Przyjaźni.
Dzień 2
Po pysznym śniadanku pełnym nutelli ;) udaliśmy się szybko na Olimpiadę Muminkową. Po wykonaniu swojego sztandaru, którego produkcją zajęli się wszyscy, podzieliliśmy się na dwie grupy i ruszyliśmy wziąć udział we wszystkich konkurencjach, jakie były. Były skoki w workach, rzut do celu, grupowy skok w dal i wieeeele innych sprawdzających, każdą naszą umiejętność.
Po olimpiadzie usłyszeliśmy, która grupa była najlepsza w jakiej kategorii. Na szczęście wszyscy byli zwycięzcami i otrzymali słodki medal i soczek na ochłodę/osłodę.
Po przebraniu się w mundurki udaliśmy się na apel podsumowujący złaz.
WYGRAŁA NASZA GROMADA!
Otrzymaliśmy za nie wielką księgę zagadek :)
Nasza druhna Drużynowa, również otrzymała bardzo ważne wyróżnienie.
Otrzymała List Pochwalny od Naczelniczki ZHP. Taki list otrzymują tylko najlepsi drużynowi w kraju :)
Smerfastycznie być w najlepszej gromadzie i smerfastycznie mieć taką druhnę Edytę :)
Po obiedzie - pysznym spaghetti, udaliśmy się do naszych domków.
Wszystkie zdjęcia z wyjazdu można obejrzeć tutaj.
Smerfna kanapka :)
Olimpijskie zadania
Chwilka odpoczynku...
Rozdanie medali :)
Na apelu ...
... WYGRYWAMY :)
Druhna Edyta odbierająca wyróżnienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz