Obraz

Obraz

piątek, 29 marca 2019

57 Teatrzyki Zuchowe

Scenariusz „Alicja w Krainie Czarów”
Na scenę wbiega królik- robi kółka na scenie i spogląda na zegarek kieszonkowy.
KRÓLIK (Staś F.): O rety, rety, rety! Czas mnie goni!
Ucieka za scenę. Wchodzi Alicja i się rozgląda.
ALICJA (Lena K.): Czy to był królik?
Alicja ucieka za królikiem.
LEKTOR (Bartek M.): Widzieliście to?  Królik wskoczył do dziury, a Alicja tuż za nim!
Słychać krzyk spadającej Alicji. Alicja wpada na scenę.
ALICJA: Ała! Gdzie ja jestem?
Na scenie są małe drzwiczki i butelka z napisem „wypij mnie”.
Alicja wypija napój i „kurczy się” (kuca)
LEKTOR: Skurczyła się!

Alicja przechodzi przez małe drzwiczki. Za drzwiami jest dziwna kraina.
Alicja rozgląda się i spotyka dwóch nierozłącznych chłopców
HOPI (Jaś): Dziewczyna.
DROPI (Hugo): Blondyna.
HOPI: Chyba kogoś…
DROPI: …mi przypomina.
Chłopcy zaczynają się popychać i szczypać. Schodzą ze sceny.

Alicja rusza dalej. Na scenie widać stół przy którym siedzi Kapelusznik, Królik i Mammałyga.
LEKTOR: Alicja dołącza do popołudniowej herbatki, na którą tak spieszył się Królik.
Alicja dosiada się i dostaje od kapelusznika filiżankę
KAPELUSZNIK (Wojtek): Więc znowaś do nas wróciłaś Alicjo…
ALICJA: To tylko sen! Zaraz się obudzę i wszystko wróci do normy.
MAMMAŁYGA (Kuba M.): Dobrze, że jesteś. Jesteśmy uratowani!
KRÓLIK: Zła Królowa już wie, że przyszłaś.
KAPELUSZNIK: Och czyżby słońce nie zaświetlało dziś mocarniej?
MAMMAŁYGA DO KRÓLIKA: (szeptem) Ona myśli, że to sen.
LEKTOR: Podczas pogawędki przy herbatce Królik opowiedział Alicji o przepowiedni.
Alicja ma uratować ich od Czerwonej Królowej  i przywrócić panowanie Białej Królowej.
Alicja kończy herbatkę i rusza dalej. Po drodze spotyka kota dziwaka.

ALICJA (Nikola B.): Panie kocie gdzie mam teraz iść?
KOT (Ida): Zależy dokąd zmierzasz…
LEKTOR: Alicja wraz z kotem udają się do pałacu Czerwonej Królowej.
Kot wychodzi. Zza sceny słychać krzyk KRÓLOWEJ: Skrócić ich o głowę! Królowa wchodzi z podwładnymi.
KRÓLOWA (Marysia C.): Och, a ty to kto?
ALICJA: Nazywam się… A psik!
KRÓLOWA: A psik? Dziwne imię, ale podobasz mi się A psik. Przejdźmy się po moim ogrodzie. Paź! Prowadź!
Alicja wraz z Królową przechadzają się po ogrodzie. Po chwili pojawia się Biała Królowa.
KRÓLOWA: A ty czego chcesz?
BIAŁA KRÓLOWA (Karina): Siostro, przybył do Ciebie Kapelusznik.
KAPELUSZNIK: Wasza gniewność wyjątkowo dziś wygląda.
KRÓLOWA:(znudzona) Co proponujesz tym razem?
KAPELUSZNIK: Toczek? Czepek? Beret? Melonik? Cylinder? Kaszkiet…
LEKTOR: Podczas nieuwagi Czerwonej Królowej, Alicja rozmawia z dobrą Królową.
Mają już plan jak pozbyć się Złej Królowej.
KRÓLOWA: Dość już! Skrócić go głowę!
W tym momencie Alicja wyciąga miecz i wytrąca berło Czerwonej Królowej.
BIAŁA KRÓLOWA: Nie masz już władzy nad tymi biednymi ludźmi. Samej ci będzie lepiej. Odejdź.
Czerwona Królowa odchodzi.
ALICJA: Udało nam się! Jesteście wolni!

KAPELUSZNIK: Byłaś bardzo dzielniasta Alicjo! Powracaj do domu.
LEKTOR:Alicja o tym nie wie, ale spotkają się jeszcze. Za każdym razem udaje im się pokonać Królową na nowo.
Nie będzie o tym pamiętać, więc Ciii… nie mówcie jej. Sama się przekona.
ALICJA: Chyba zwariowałam, że to zrobiłam.
KAPELUSZNIK: Zapodaruję Ci tajemnicę. Tylko wariaci są coś warci.

PROSZĘ W MIARĘ MOŻLIWOŚCI O PRZYGOTOWANIE STROI.
Mammałyga może być po prostu elegancko ubrany.
Hopi i Dropi. Można ubrać ich razem w jedną dużą koszulkę, jak bliźniaki syjamskie.

JEST RÓWNIEŻ PIOSENKA DO NAUCZENIA

Malujmy płatki róż!
Malujmy płatki róż!
Gdy płonie las,
To wtedy nie czas
Żałować białych róż!
Ucieka jedynie tchórz,
My płatki malujmy róż!
 
Płatki malujmy róż,
Królowa nadchodzi już!
A kto ją zna,
Ten stracha ma,
Że będzie o to zła...
Więc zanim wpadnie w gniew,
Biel zamieniajmy w krew!
 
W czerwień zmieniamy biel,
Na czerwień zmieniamy biel!

Dziewczynki: Ach, powiedz mi,
Mój panie Trzy
Czy masz w tym jaki cel?

Chłopcy: Co? Ooh!
 
Wiesz Panienko - my tu właśnie zasadziliśmy przez omyłkę biały krzak róży! A tu:

 
Królowa ani rusz
Nie pragnie białych róż!
Za taki grzech
Nas wszystkich trzech
Posłałaby pod nóż...
Alice: O Boże!
Ucieka jedynie tchórz...
Więc kolor zmieniamy róż!

 
Alicja (Nikola B.): Aha... To dajcie mi pędzel.

 
Chcemy czerwonych róż!
Nikt nie chce mieć białych róż!
Więc nie mów, że
Niszczymy je,
Zmieniając biel na róż!
Sza!
Królowa już jest tuż-tuż!
Tak, malujmy wszerz i wzdłuż!
Nie czerń, nie brąz,
Nie błękit, nie pąs!
Czas płatki malować róż!

Do zobaczenia i powodzenia
dh.Julia

1 komentarz: